Szlem w bez atu

Zygmunt Gołębiewski, Wieniec, 1999 r.

Szlem w bez atu
Zygmuntowi Gołębiewskiemu (*15.03.1931 – †03.07.2003), teściowi, nauczycielowi matematyki.

Życie rozdaje różne karty.
Najczęściej słabe, rzadko dobre.
Kto jednak umysł ma otwarty,
zakończy je zwycięskim robrem.

Przy stole karta szła Ci zawsze.
Czy siadłeś wzdłuż czy w poprzek wanny.
Dzisiaj inaczej na to patrzę…
Karty tasował Bóg, zachłanny.

Chciał byś się nagrał, po wsze czasy.
Byś nie chciał już do grania wrócić.
Wszak przyszykował Tobie klasy
w niebieskiej szkole, byś mógł uczyć…

Tak jak za życia. Mnożyć, dzielić.
Liczyć ułamki i procenty.
Tobie pozwoli czas powielić.
Nie trzeba jemu innych świętych.

Na koniec siądziesz, Bóg stasuje.
Wylicytujesz – Szlem w bez atu.
Żaden ze świętych nie skontruje.
Ugracie. Prawem aksjomatu.

Bydgoszcz, 17 kwietnia 2024 r.,

© Wojciech Majkowski

Milton Ha
Milton Ha
Zygmunt Gołębiewski, Wieniec, 1999 r.
Zygmunt Gołębiewski, Wieniec, 1999 r.

Dodaj komentarz