Pewien poeta
W dniu pisarzy i poetów, w odpowiedzi Adamowi Gwarze na jego wiersz pt. „Był sobie pisarz”
Pewien poeta, rzekłbym wieszcz,
a może nie był wieszczem,
gdy chciał wesoły spisać wiersz,
wciąż smutne pisał wiersze.
Jak się za nowy utwór brał,
utwór optymistyczny,
wnet go dopadał spleen i trwał,
aż spisał wręcz tragiczny.
Aż spotkał kiedyś twórca ów
człowieka, co się garbił.
Jego sprostował mocą słów
poeta lapidarny.
Poeta ów pokazał mu,
że w gwiazdach sens zaklęty,
że pełno w nich jest prostych słów,
a niekoniecznie świętych.
Zrozumiał wtedy wieszcz-nie wieszcz
jak pisać bez patosu.
Jak smutne wiersze rzucić precz,
choćby dla kilku osób.
Lepiej obdarzać ciepłem słów
nawet najmniejsze grono,
niż smutne wiersze pisać znów,
których by nie ceniono.
Bydgoszcz, 3 marca 2023 r.,
© Wojciech Majkowski
———————————————————-
Adam Gwara
Był sobie pisarz…
Był sobie pisarz. Mądry gość.
Poeta nad poety.
Skomplikowane pisał dość
pantumy i sonety.
Zgarbiony sąsiad, co go znał
z tej strony, że gość nudzi,
z miejsca mu dobrą radę dał –
Pisz pan dla prostych ludzi!
W sercu artysty, człowiek ów,
sympatię wnet zaskarbił.
To jasne! Nie pojmował słów,
gdyż się zwyczajnie garbił!
Popatrz na gwiazdy – tak mu rzekł –
a pieśń cię uszczęśliwi!
I wyprostował się ów człek.
I więcej się nie krzywił.
ag
F03032023